Swiateczne zamowienia ruszyly na calego :) Skoro tak wczesnie zaczelam , to mam nadzieje ,ze w tym roku wyrobie sie z wszytkim na czas :)
W pazdzierniku jade z cora do Polski , do rodzicow. Ciesze sie niezmiernie jednak umkna mi dwa tygodnie ''z szycia'' wiec teraz maszyna goraca :) A wlasnie!, maszyna.
Musze sie pochwalic :) Jesli wszystko pojdzie po mojej mysli to wroce z nowa, wymarzona maszyna :)
Ale wiecej nie pisze by nie zapeszyc :)
Dzisiaj pokaze Wam dwa nowe anioly. Dawno ich nie szylam ,z checia jednak do nich usialdalm. W koncu cos odrobine innego od lalek :)
No i dwie swiateczne girlandy
Pozdrawiam serdecznie
Anita :)