Witam :)
Dzisiaj nie bede pokazywac swoich prac, bede dziekowac :)
A wiec..
Kilka dni temu napisala do mnie Anita z pytaniem czy moze na swoim blogu napisac o mnie kilka slow.
Oczywiscie zgodzilam sie na to bardzo chetnie :) Jestem bardzo , bardzo milo zaskoczona tym, co napisala.
Tyle cieplych i serdecznych slow, same superlatywy. Czlowiekowi normalnie skrzydla wyrastaja i nabiera wielkiej ochoty na szycie.
Dziekuje mojej imienniczce z manitowsko , to dla mnie duze wyroznienie.
Ciesze sie jak male dziecko, ktore dostalo lizaka :) czytalam ten wpis chyba 10 razy- jak nie wiecej:)
Dziekuje rowniez wszystkim, ktorzy dzieki Anicie odwiedzili mojego bloga i zostawili mase komentarzy
Dziekuje, dziekuje, dziekuje :) :) :)
Pozdrawiam serdecznie
Anita :)
Super ,ze Anita o Tobie napisala :) Dzieki niej moglam Cie poznac :)I zapewne zajze jeszcze nie jeden raz do Ciebie :) Pozdrawiam Agnieszka :)
OdpowiedzUsuńMoja Droga- ja tylko jestem szczera i obiektywna :). Jestem ogromną wielbicielką Twoich lal i podziwiam Twój talent.
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńdzięki temu mogłam tu dotrzeć...piękne prace...zostaje na dłużej:-)
OdpowiedzUsuńAnitko na wszystkie pochwały zapracowałaś i zasłużyłaś :) Uwielbiam Twoje prace ( podglądam na "szyjemypogodzinach") teraz będę zaglądała i tutaj!
OdpowiedzUsuńCiągle mam na liście do uszycia girlandy,które szyłaś na Święta- pytałam i pozwoliłaś mi uszyć podobne :) Tak piękne jak Twoje nie będą, ale jak się nie ma co się lubi... :) Uwielbiam Twojej lalki, ale tu zostanę przy podziwianiu Twoich dzieł.
Pozdrawiam gorąco i powodzenia z blogiem!
Agata
Dziekuje :) Juz zaczynam myslec o Swietach. Uszylam gwiazdki a teraz chyba zabiore sie znow za girlandy :)
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Trafiłam tutaj z "Manitowiska" :)
OdpowiedzUsuńI oczywiście zostaję:)