W niedziele wrocilam od rodzicow, dwa tygodnie leniuchowalam, leniuchowalam i jeszcze raz leniuchowalam :) Mialysmy piekna pogode, mimo ,ze poranki byly chlodne w dzien rozpieszczalo nas sloneczko :) Uwielbiam polska jesien-te kolory...spacery po lesie..grzyby.. U nas jakos inaczej wyglada ta pora roku..
No ale jestem w domu, naladowana pozytywna energia i checia do pracy :)
Spelnilam swoje marzenie :)
Kupilam nowa maszyne i zakochalam sie w niej od pierwszego spojrzenia.Po pierwszym szyciu tylko sie utwierdzilam w tej milosci :) Mam nadzieje ,ze moja nowa towarzyszka odwzajemni to uczucie i bedzie mi wiernie sluzyc przez dlugie lata :)
Jeszcze jej do konca nie opanowalam bo ma tyle funkcji, ze szok, wieczorami studiuje instrukcje :) ale juz wiem,ze jest warta kazdej zlotowki,ktora na nia wydalam. I faktycznie czlowiek sie czuje jakby z malucha do mercedesa sie przesiadl :) Moja stara maszyna tez nie byla zla (singer) ale przy Janome 6600 to pikus ;)
Uszylam juz na niej dwa anioly, podobne do tych ostatnich -taki czas, takie zamowienia. Pewnie do samych swiat bedzie u mnie w podobnych klimatach. jesli nie bedzie Was to zanudzac ,to zapraszam do odwiedzania mojego bloga :)
No i ona :)
Pozdrawiam serdecznie
Anita :)
Piękne Aniołki :-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńWlasnie bylam u Ciebie :) Twoje anioly i cala reszta to istne cuda. Wracam poogladac ''na spokojnie''
UsuńNo to gratuluję prawdziwego mercedesa szyciowego! Jaka piękna fura ;)
OdpowiedzUsuńLaleczki jak zawsze- totalny obłęd, piękne, dopracowane, czarujące.
Dziekuje :)
UsuńUwielbiam Twoje Anioły !!!!! Chyba mnie nie polubiłaś, ale ja wciąż podziwiam i się zachwycam, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńoj polubilam, polubilam :) Jestem w blogowym swiecie tak krotko ,ze jeszcze mam problemy z tym co i gdzie nacisnac zeby bylo dobrze ;)
Usuńno ale ucze sie dzielnie i mam nadzieje,ze w koncu to opanuje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja juz podziwiałam Cię tam po godzinach, cieszę się, że jesteś w naszym świecie ;-))
UsuńAnioły są urocze no i te materiały, kolory....bomba. A maszyny zazdroszczę :) Oby służyła lata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej z czerwieniami, cuuudooo, ach..
OdpowiedzUsuńAnioły Cudne:) Piękne!:) Niesamowite!:)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są urzekające...
Gratuluję świetnej maszyny:)
Dziekuje dziewczyny za te cieple slowa-uwielbiam czytac Wasze komentarze :)
OdpowiedzUsuńA maszyna jest rewelacyjna, im wiecej szyje tym mocniej sie o tym przekonuje :)
Urocze Aniołki,
OdpowiedzUsuńpiękne materiały,
świetny "mercedes"
i wspaniały talent.Serdecznie pozdrawiam i zapraszam,I :)